Przejdź do głównej zawartości

Do mojego przyszłego syna

Drogi synu,

Kocham cię tak bardzo i nawet cię jeszcze nie poznałam. Szczerze mówiąc, nie wiem, czy kiedykolwiek będziesz istnieć, ale jeśli tak, chcę ci powiedzieć kilka rzeczy. Nigdy nie będę mogła w pełni zrozumieć, jak to jest być chłopcem, ale spróbuję.

Skłamałabym , gdybym powiedziała, że nie myślałam o Tobie w zasadzie całe moje życie. Od chwili, gdy zdecydowałam, że chcę dzieci, zawsze wyobrażałem sobie chłopca z kręconymi lokami. Imię wybrałam już wiele lat temu i zawsze zastanawiałam się, czy masz moje niebieskie oczy i mój upór. A jeśli to czytasz, oznacza to, że mam małego chłopca, którego zawsze chciałam, ale w przyszłości. Jakkolwiek bliska lub daleka ona jest. Teraz twój tata zajmie się sportem, coachingiem i jazdą, bo to właśnie robią to dla swoich synów ojcowie. Ale jest kilka rzeczy, które tylko mamy mogą nauczyć swoich małych chłopców. 
Nie wiem, kiedy przyjdziesz na ten świat. Baaa! Nawet nie wiem, czy jeszcze poznałam twego ojca, ale wiem, że ten świat nie jest taki, jak kiedyś. Jest tak wiele zasad dla chłopców, że na przykład muszą być macho i muszą być twardzi. Wiedz, że to nie jest prawda. Musisz wiedzieć, że dobrze jest być sobą. Wiedz, ze dobrze jest czuć swoje emocje i że wszystko jest w porządku, kiedy wyrażasz je w jakikolwiek sposób. Jeśli kochasz śpiewać, śpiewaj. Jeśli kochasz sztukę lub teatr, zrób to. Pod koniec dnia musisz żyć z własnymi wyborami, a o wiele łatwiej żyć z prawdziwym, niż tymi, które są Ci narzucone.Wiedz, że bycie dobrym jest zdecydowanie ważniejsze niż posiadanie najładniejszego samochodu lub najładniejszego ciała. Maya Angelou kiedyś to doskonale ujęła. Powiedziała, że ​​ludzie zapomną o tym, co powiedzieliśmy i co zrobiliśmy, ale nigdy nie zapomną o tym jak sprawiliśmy, że się czuli. Nigdy nie słyszałam prawdziwszego stwierdzenia. Ludzi nie będą obchodziły twoje rzeczy, czy wygląd jeśli nie będziesz miły. Nie dadzą Ci drugiej szansy.

Chce żebyś wiedział, że jest dobrze kochać kogo tylko chcesz. Mam nadzieję, że zanim przyjedziesz na świat i zastanowisz się, kto jest dla Ciebie atrakcyjny, ludzie będą bardziej otwarci i tolerancyjni. Mam nadzieję, że jeśli mężczyźni będą dla Ciebie atrakcyjni, nie będziesz się czuł wykluczony i że społeczeństwo nie sprawi, że poczujesz się "źle". Jesteś tym, kim jesteś, tak się urodziłeś i masz zawsze pamiętać, że wszystko jest w porządku. Nie musisz próbować zmieniać siebie tylko dlatego, ponieważ niektórzy ludzie są niewygodni z tym kim jesteś. To nie ich sprawa.
Nie bój się pójść za marzeniami. Jeśli twoje marzenie polega na fotografowaniu najwyższych gór na świecie, zrób to. Jeśli twoim marzeniem jest występ na Broadwayu, zrób to. Dopóki robisz to, co kochasz, zawsze masz co najmniej jednego fanatycznego fana- mnie. Ale pozostań pokorny. Jeśli staniesz się sławny, jeśli podróżujesz po świecie, wiedz, skąd pochodzisz, gdzie dorastałeś i kto zawsze będzie za tobą.

I pamiętaj, że jesteś kochany. Wiedz, że jestem z ciebie bardzo dumna. Wiedz, że zmieniłeś moje życie w niezmierzone sposoby i że jestem wdzięczna, że mogę nazwać się swoim synem.



https://www.theodysseyonline.com/letter-to-my-future-son

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Frustracja

Jak uważacie? Czy mężczyzna powinien stawać w obronie swojej kobiety? Ja uważam, że w pewnych sytuacjach, tak. Szczególnie jeśli jego własna matka wtyka nos w nie swoje sprawy, komentuje w ubliżający sposób i rządzi się jakby była królowa. Jak można tylko stać i patrzeć? Irytujące to odpowiednie słowo, choć nie oddające emocji w 100%. Mam dość, Nie żebym sama nie umiała się obronić ale są sytuacje, w których nie wypada mi się odezwać i to ON powinien przejąc pałeczkę. Jestem dobrze wychowana i wiem jak powinnam się zachować. W przeciwieństwie do mojej "mamusi". Dlaczego w ogóle ona ma klucze do mieszkania? Nie mam pojęcia... Jest mistrzynią w wyprowadzaniu człowieka z równowagi. Uwierzcie, jestem ogromnie tolerancyjna osobą. Nie mam zwietrzałych poglądów. potrafię się dopasować do wielu mało komfortowych sytuacji ale tego przeskoczyć nie potrafię..a może nie chce? Nie, nie potrafię. Nienawidzę ludzi, którzy uważają się za najmądrzejszych w świecie. Ludzi, którzy narzucają s...

Pierwsze mysli z MRKH

Pierwsze mysli: "- Nie bede mogla poczuc kopania wlasnego dziecka w sobie. - Nikt nigdy sie ze mna nie zwiaze. - Jestem bezuzytecznym, chodzacym czlowiekiem! Nie kobieta, nie mezczyzna... Czyms co egzystuje bez prawa... Wybryk natury! - Nie bede mogla przezyc 9 miesiecy czujac wszystkiego, co czuje kobieta w ciazy.  - Nigdy nie bede lezala w szpitalu z wlasnym dzieckiem w ramionach. - Moj maz nigdy nie bedzie przy mnie w sali poorodowej, trzymajac mnie za reke, ze lzami w oczach... - Nigdy nie zobacze mojego meza glaskajacego i mowiacego do mojego brzuszka.. - Nie wyprawie "Baby Shower". - Nigdy nie przyjde do domu, trzymajac w reku male pudelko z malymi bucikami lub zdjeciem usg, ktore dalabym swojemu mezowi, wypowiadajac magiczne "jestem w ciazy"...'' - Nigdy... I tych "" nigdy " jest ogrom. Bardzo ciezko jest pozbyc sie tych mysli. To wymaga czasu, ktory dla kazdej z nas bedzie inny. Ja uwazam, ze to jest tro...

Czy jestem nienormalna?

Idę do centrum handlowego. Widzę jeden z moich ulubionych sklepów, czyt. Pepco i wchodzę. Oczywiście, wiem co tam zobaczę i jak będę się czuła, ale co tam. Może jestem masochistką? A może każdy z nas w jakimś stopniu nim/ nią jest? Kto wie. W każdym razie mysię sobie: "Tylko oglądam". Uśmiecham się na widok tych małych ciuszków, bucików i innych kolorowych akcesorii dla niemowląt. Spędzam tam godzinę, przebierając i oglądając piżamki, body itp.. W mojej głowie, podchodząc do kasy głębi się już tylko jedno: "Czy ty jesteś normalna? Po co? Na co?". Miła Pani ekspedientka, wita mnie szczerym uśmiechem i pyta: -Który to miesiąc? A ja bez chwili wahania odpowiadam -drugi. Pytanie następne: -To Pani pierwsze? -Tak. Pogratulowała, życzyła szczęśliwego rozwiązania i tyle. Nie wiem dlaczego ale było mi przez chwile tak miło. Przez ułamek sekundy, uwierzyłam, że to ja jestem w ciąży. Wyszłam z uśmiechem na twarzy i ten nastrój towarzyszył mi do wieczora. Zasiadłam prz...