Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2012

Zakręcony świat

Brak czasu,internetu i ciągłe zmiany. Nie wiesz, co przyniesie kolejny dzień i musisz się dostosować. Biorąc pod uwagę rutynę, która towarzyszyła mi przez kilka ostatnich lat mojego życia, pasuje mi to. Nie jest źle. Może jedynie brak stabilizacji i trochę pewniejszej pozycji w pracy, działa na nerwy. Cóż, zobaczymy co będzie jutro. A co jeśli chodzi o uczucia? Jestem tu 3 miesiące i tyle się przez ten czas zmieniło, że nie sposób tego opisać.  Staram się być ostrożna. Nie chce popełnić kolejnego błędu. Obiecałam sobie dystans ... A temat dzieci? Dziwne i niewiarygodne... Nie myślę już o tym. Nie teraz. Nadal chce je mieć, to wciąż moje marzenie tyle, że pogodziłam się z czasem. Jestem jakby bardziej cierpliwa, spokojna... przyjdzie i na nie czas. Będą! Wiem to. Gdzieś w tym wszystkim zapomniałam, że aby stworzyć normalną, kochającą się rodzinę oboje partnerów musi czerpać satysfakcję i szczęście z istniejącego związku. Nie da się budować życia okłamując samego siebie...