Przejdź do głównej zawartości

Wracamy do pisania i vlogowania ?

Kochane!

Z okazji świat i Nowego roku życzę Wam wszystkim wytrwałości i cierpliwości w dążeniu do celu. Życzę Wam dużo szczęścia, miłości i pewności, ze – jutro – będzie tym lepszym jutrem, i że każda mijająca sekunda przybliża Was do upragnionego macierzyństwa. Życzę Wam, abyście były zdolne do odnalezienia swojej drogi, nawet, kiedy ta wydaję się nie do odszukania. Wierzcie w siebie i pamiętajcie, ze wszystko jest możliwe !


Dawno juz nie pisalam. Blog mial byc moim sposobem na walke z negatywnymi uczuciami. Walke z sama soba i myslalmi, ktore nie raz, nie pozwalay usnac. Dzis jest ok. Nie mecza mnie koszmary, nie wbijam sobie nowych szpilek w serducho i nie rozdrapuje ran. Zyje, usmiecham sie i plyne z nurtem rzeki. 

Pisanie nie wychodzi mi ostatnimi miesiacami, za co okropnie sie nie lubie. Ciezko jest mi sie zmobilizowac, a do tego dochodzi brak pomyslow i weny tworczej. Mam jednak pomysl na dalsze prowadzenie bloga. Chce takze zalozyc wlasny kanal na YouTube, w ktorym bede opowiadala o MRKH i przyszlej adopcji i/lub wynajeciu matki zastepczej. Kamerka juz jest ! Jestem super podekscytowana i choc nie mam zielonego pojecia o kreceniu filmow ( nawet tych youtubowych), to ciesze sie na mozliwosc wyrazania siebie w ten sposob. Poza tym mysle, ze to ogromna pomoc dla naszych "nowiusienkich mrkachowiczow". Pamietam siebie te 10 lat wstecz, kiedy zdiagnowzowano u mnie syndrom. Poszukiwania jakichkolwiek informacji na ten temat graniczylo z cudem, a lekarze sami wiedza na ten temat nie grzeszyli. Irytacja ? Malo powiedziane ! 

Komentarze

  1. Mam MRKH i pierwszy raz w życiu zobaczylam osobę, ktora również ma ten syndrom (mam na myśli Twoje filmiki). Mam 25lat i dowiedziałam się o tym mając 17lat...nadal jest to dla mnie ciężki temat ale mam podobne uczucia. Słuchając Twoich opowieść mialam wrażenie jakbym słuchala o sobie. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny pomysł jeżeli chodzi o kanał na YouTube. Czy nie ma jakiegoś forum w Polsce z dziewczynami z MRKH? Mam wrażenie że w naszym kraju nasza choroba jest zupełnie pominięta, zero informacji, wsparcia, specjalistów. Założyłam nowy watek na forum jeżeli macie ochotę to piszcie dziewczyny http://forum.gazeta.pl/forum/w,191,159959147,159959147,MRKH_czy_mozliwy_jest_przeszczep_macicy_za_granica.html#p159959147

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mogę wkleić linku jak ktoś jest zainteresowany, to na stronie gazeta.pl pod tytułem: MRKH czy mozliwy jest przeszczep macicy za granicą http://forum.gazeta.pl/forum/w,191,159959147,159959147,MRKH_czy_mozliwy_jest_przeszczep_macicy_za_granica.html

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Minionek

To, ze ciocia Asia się poryczy, to było wiadome. Normalka ! Nic dodać, nic ująć. Miłość od pierwszej sekundy i to taka bezwarunkowa i na zabój. Rozpuszczę minionka i to jest pewne! A myślałam, że nad tym można będzie zapanować, ale jednak nie! Z cala pewnością myślę, że dam mu sobie wejść na głowę i kupie mu każdą zabawkę, jaką sobie zażyczy. Takie szaleństwo, ot co !  Jego zapach, te małe nóżki, rączki i ta bezbronność sprawiają, że uderza Cię wielkość sprawy i ta ogromna odpowiedzialność za drugiego człowieka. Od tego momentu staniesz się zawodowym odstraszaczem potworów, które czaić się będą w ciemna noc pod  minionkowym  łóżkiem lub szafie. To właśnie Ty z niewidzialna  zbroją  będziesz musiał wtedy wkroczyć do pokoju i wygonić wszystkie wyimaginowane  złostki . Będziesz takim  minionkowym  murem obronnym, który nie zawali się pod żadnym natarciem przeciwnika.  Każdy  minionkowy  uśmiech będzie dla Ciebie gwiazdka z nieba, a najmniejsze osiągnięcie Mont Everestem. Pierwsze wypowied

Do mojego przyszłego syna

Drogi synu, Kocham cię tak bardzo i nawet cię jeszcze nie poznałam. Szczerze mówiąc, nie wiem, czy kiedykolwiek będziesz istnieć, ale jeśli tak, chcę ci powiedzieć kilka rzeczy. Nigdy nie będę  mogła  w pełni zrozumieć, jak to jest być chłopcem, ale spróbuję. Skłamałabym , gdybym powiedziała, że nie myślałam o Tobie w zasadzie całe moje życie. Od chwili, gdy zdecydowałam, że chcę dzieci, zawsze wyobrażałem sobie chłopca z kręconymi lokami. Imię wybrałam już wiele lat temu i zawsze zastanawiałam się, czy masz moje niebieskie oczy i mój upór. A jeśli to czytasz, oznacza to, że mam małego chłopca, którego zawsze chciałam, ale w przyszłości. Jakkolwiek bliska lub daleka ona jest. Teraz twój tata zajmie się sportem, coachingiem i jazdą, bo to właśnie robią to dla swoich synów ojcowie. Ale jest kilka rzeczy, które tylko mamy mogą nauczyć swoich małych chłopców.  Nie wiem, kiedy przyjdziesz na ten świat. Baaa! Nawet nie wiem, czy jeszcze poznałam twego ojca, ale wiem, że ten świat

Powroty są ciężkie

Tydzień minął od mojego powrotu z urlopu, a ja dopiero teraz zasiadam i pisze. Uch, chyba po prostu potrzebowałam momentu na oswojenie się i przetrawienie ostatnich dość emocjonalnych dni. Muszę przyznać, że po raz pierwszy od kilku lat naprawdę zatęskniłam za Polska. W czwartkowy poranek zwyczajnie nie chciałam wstawać i wracać. Gardło ściskało mnie na samą myśl o tym, że muszę wsiąść do auta i ruszać. Nie jest to przecież mój pierwszy powrót z Polski i tez moja reakcja nigdy dotąd nie była aż tak silna. Wiec  ? Hm, może z wiekiem pojawiają się w nas skrywane tęsknoty, za czymś starym, bezpiecznym i znanym. Za miejscem, które kochasz, choć dotąd nie zdawałeś sobie z tego sprawy i teraz uderza to w Ciebie jak piorun. Nigdy nie tęskniłam za swoim krajem, czy miastem. Wyjechałam, ponieważ jakkolwiek niedorzecznie to zabrzmi, czułam się tam zwyczajnie obco. Mój dom, ściany w nim, ulice, zapachy i ludzie sprawiali, że czułam się nieszczęśliwa do tego stopnia,  że  zaczęłam się dusić. Ni