Aaaa tak w ogóle ! Dziękuje Wam za wspaniałe, podnoszące na duchu komentarze ;)
To, ze ciocia Asia się poryczy, to było wiadome. Normalka ! Nic dodać, nic ująć. Miłość od pierwszej sekundy i to taka bezwarunkowa i na zabój. Rozpuszczę minionka i to jest pewne! A myślałam, że nad tym można będzie zapanować, ale jednak nie! Z cala pewnością myślę, że dam mu sobie wejść na głowę i kupie mu każdą zabawkę, jaką sobie zażyczy. Takie szaleństwo, ot co ! Jego zapach, te małe nóżki, rączki i ta bezbronność sprawiają, że uderza Cię wielkość sprawy i ta ogromna odpowiedzialność za drugiego człowieka. Od tego momentu staniesz się zawodowym odstraszaczem potworów, które czaić się będą w ciemna noc pod minionkowym łóżkiem lub szafie. To właśnie Ty z niewidzialna zbroją będziesz musiał wtedy wkroczyć do pokoju i wygonić wszystkie wyimaginowane złostki . Będziesz takim minionkowym murem obronnym, który nie zawali się pod żadnym natarciem przeciwnika. Każdy minionkowy uśmiech będzie dla Ciebie gwiazdka z nieba, a najmniejsze osiągnięcie Mont Everestem. Pierwsze wypowied
:*
OdpowiedzUsuń:-)
OdpowiedzUsuń